Muzyka - Zatańczyć Pogo

– Nie ma w nim nienawiści, brutalności, jest trochę siły, żeby po koncercie nikt nie miał ochoty nikogo napaść ” tak o pogo mówi jeden z uczestników Festiwalu w Jarocinie w 1985 roku w reportażu Michała Fajbusiewicza. 20 tysięcy młodych ludzi zjechało z różnych stron Polski do Jarocina, by „wyżyć się i mieć spokój na jakiś czas”. Włosy stawiają na mydło, a kolorują czeskimi mazakami niezmywalnymi. Jedni już pracują, inni wciąż się uczą w liceum, technikum, jeszcze inni studiują. Są tacy, co uciekli z domu, są i tacy, co „buzują”. „Buzują” z przerwami od roku, a niektórzy nie pamiętają, kiedy zaczęli. Ich wszystkich ktoś nazwał kiedyś punkami – śmieciami.